top of page

Wywiad przeprowadzony
z ks. SÅ‚awomirem Tyburskim

 przed rozpoczÄ™ciem Jego posÅ‚ugi w naszej parafii.

A.K.: ProszÄ™, aby przedstawiÅ‚ siÄ™ KsiÄ…dz Czytelnikom. 
Ks. S.T.: Witam, Szczęść Boże- nazywam siÄ™ ks. SÅ‚awomir Tyburski, mam 37 lat, sakrament Å›wiÄ™ceÅ„  przyjÄ…Å‚em  12 maja 2012 roku - czyli mam już za sobÄ… 10 lat kapÅ‚aÅ„stwa. UrodziÅ‚em siÄ™ i wychowaÅ‚em w Piekarach ÅšlÄ…skich - Kamieniu na wielotysiÄ™cznym osiedlu PowstaÅ„ców ÅšlÄ…skich. Mam 2 lata mÅ‚odszego brata Marcina (nie jest ksiÄ™dzem, szuka swego szczęścia w życiu). Moi rodzice to już emeryci; tata - MirosÅ‚aw - emerytowany górnik KWK Andaluzja, mama - Grażyna - emerytowana salowa Wojewódzkiego Szpitala Urazowego.
A.K.: W jakich parafiach dotychczas Ksiądz pracował i jakim duszpasterstwem zajmował?
Ks. S.T.: Åšw. Katarzyna to moja 4 parafia- dotychczas posÅ‚ugiwaÅ‚em w parafiach Å›w. Barbary w Rybniku Boguszowicach - Osiedlu, nastÄ™pnie w parafii Å›w. Wojciecha w MikoÅ‚owie oraz w Åšw. Jana Chrzciciela w Tychach. We wszystkich tych miejscach opiekowaÅ‚em siÄ™ Ruchem ÅšwiatÅ‚o - Å»ycie; czy to we wspólnotach mÅ‚odzieżowych, Domowym KoÅ›cioÅ‚em oraz byÅ‚em rejonowym opiekunem wszystkich wspólnot parafialnych w danym dekanacie. Przez 3 lata opiekowaÅ‚em siÄ™ wspólnotÄ… Dzieci Maryi, nastÄ™pnie parafialnÄ… wspólnotÄ… Wieczorów Uwielbienia, Kursem Alfa.
A.K.: Jak to się stało, że trafił Ksiądz do Seminarium? Jaka jest historia Księdza powołania?
Ks. S.T.: Hmm to jest bardzo dÅ‚uuuuuga historia. Ogólnie powiem Wam tak- ksiÄ™dzem od dziecka nie chciaÅ‚em być, w ksiÄ™dza siÄ™ bawiÅ‚em, ale moja babcia kiedyÅ› powiedziaÅ‚a - że ja to w przyszÅ‚oÅ›ci zostanÄ™ ksiÄ™dzem a mój brat zÅ‚odziejem - i tak siÄ™ staÅ‚o - mój brat jak byÅ‚ dzieckiem to podkradaÅ‚ sÅ‚odycze ze sklepu. Od 1 klasy szkoÅ‚y podstawowej byÅ‚em chory na mimowolne szybkie kurczenie siÄ™ mięśni - tiki nerwowe skutek spotkania mojej pani w szkole - trauma. Przez 12 lat szukaliÅ›my sposobu wyleczenia siÄ™ z tego mocno utrudniajÄ…cego życie problemu - nie pomagaÅ‚ nikt; psycholog, psychiatra, neurolog, nawet sanatorium. Nie majÄ…c kolegów czy przyjacióÅ‚ szukaÅ‚em sobie kogoÅ› bliskiego - i tak dziÄ™ki mojej babci zaprzyjaźniÅ‚em siÄ™ z Panem Bogiem. Co niedzielna Msza, w tygodniu odwiedzanie KoÅ›cioÅ‚a -  tak coraz bardziej zbliżaÅ‚em siÄ™ do Niego. OczywiÅ›cie nie byÅ‚em sam- miaÅ‚em brata i jego kolegów, którzy z czasem stali siÄ™ i moimi. Razem z moim szkolnym kolegÄ… z Å‚awki postanowiÅ‚em udać siÄ™ do tej samej szkoÅ‚y Å›redniej co on, ale siÄ™ nie udaÅ‚o. ZaczynaÅ‚em w szkole zawodowej, by za wzorowe zachowanie i bardzo dobre oceny przenieść siÄ™ do Liceum Handlowego. UkoÅ„czyÅ‚em je i przystÄ…piÅ‚em do matury- chcÄ…c zostać lekarzem - ale Pan Bóg miaÅ‚ inny plan. WiÄ™c sÅ‚uchajÄ…c Jego gÅ‚osu postanowiÅ‚em spróbować i zÅ‚ożyÅ‚em dokumenty do seminarium - proszÄ…c Go by zajÄ…Å‚ siÄ™ moimi problemami. PowiedziaÅ‚em Mu - Boże jeżeli chcesz bym zostaÅ‚ ksiÄ™dzem to zabierz mojÄ… chorobÄ™, spraw bym z matury miaÅ‚ same 5 oraz pomóż zdać egzamin na studia. No i siÄ™ zaczęło... 2 czerwca 2005 roku zdaÅ‚em na same bardzo dobre oceny maturÄ™, 21 wrzeÅ›nia na niedzielnej Mszy zostaÅ‚em po 12 latach uzdrowiony z nerwowych tików, potem na egzaminie na studia (zawieraÅ‚ 153 pytania - odpowiedź znaÅ‚em na 3) dostaÅ‚em pytanie o biskupa z mojej rodzinnej parafii i tak Pan Bóg zatroszczyÅ‚ siÄ™ o wszystko ale ciÄ…gle coÅ› miaÅ‚em jeszcze zrobić - nie udaÅ‚o mi siÄ™ dostać w terminie do seminarium i musiaÅ‚em iść na rok do pracy - jako magazynier. Po tym roku znów zÅ‚ożyÅ‚em podanie do seminarium i po 6 latach zostaÅ‚em ksiÄ™dzem.
A.K.: Jest KsiÄ…dz zwiÄ…zany z jakimÅ› ruchem odnowy KoÅ›cioÅ‚a, wspólnotÄ…? JeÅ›li tak, to jakim?
Ks. S.T.: Z natury jestem od ponad 10 lat związany z Ruchem Światło -Życie, bliska mi jest też Szkoła Nowej Ewangelizacji.
A.K.: Ma KsiÄ…dz jakieÅ› ciekawe zainteresowania czy sposoby spÄ™dzania wolnego czasu? PomagajÄ… jakoÅ› w wychowywaniu siebie na osobÄ™ w szczególny sposób sÅ‚użącÄ… Panu Bogu? PomagajÄ… w pracy duszpasterskiej?
Ks. S.T.: Bardzo lubiÄ™ oglÄ…dać filmy, podróżować - poznawać nowe kraje (kulturÄ™, kuchnie, zwyczaje), czytać książki - zwÅ‚aszcza abp Grzegorza Rysia, lubiÄ™ grać w piÅ‚kÄ™ nożnÄ… - oglÄ…dać mecze piÅ‚karskie, gram w gry komputerowe, sÅ‚ucham muzyki worshipowej - uwielbieniowej - dużo czasu spÄ™dzam w internecie i staram siÄ™ oglÄ…dać to na co patrzy mÅ‚odzież - by potem na katechezie o tym z nimi też porozmawiać.
A.K.: Co najbardziej KsiÄ™dza pociÄ…ga w byciu kapÅ‚anem? Co jest szczególnie ważne w tym powoÅ‚aniu? W jakiej dziedzinie duszpasterstwa dobrze siÄ™ KsiÄ…dz czuje, odnajduje?
Ks. S.T.: W byciu kapÅ‚anem szczególnie pociÄ…gajÄ… mnie 2 rzeczywistoÅ›ci - sakramenty Eucharystii i spowiedzi oraz spotkania z grupami parafialnymi - zwÅ‚aszcza mÅ‚odzieżą. Ważne dla mnie szczególnie jest to, że dziÄ™ki mnie ktoÅ› może spotkać Å»ywego Boga - OsobÄ™ Jezusa Chrystusa, który kocha, podnosi, uzdrawia i daje pokój serca - Tego, który może zmienić życie każdego kto Mu szczerze zaufa i Mu uwierzy. Z zasady czuje siÄ™ dobrze z mÅ‚odymi - duchem też.
A.K.: A sÄ… takie przestrzenie kapÅ‚aÅ„stwa, które sprawiajÄ… wiÄ™kszÄ… trudność?
Ks. S.T.: Od kilku kat widzÄ™ coraz wiÄ™kszość trudność w szkolnej katechezie - inna mÅ‚odzież niż kiedyÅ› - wiÄ™c i metody dotarcia do nich też muszÄ… być inne. Trudno jest stworzyć prawdziwÄ… wspólnotÄ™ - zwÅ‚aszcza tÄ… parafialnÄ… - szczerze zainteresowanÄ… ludźmi.
A.K.: Ma KsiÄ…dz jakieÅ› doÅ›wiadczenia z dotychczasowej pracy duszpasterskiej, które w szczególny sposób na KsiÄ™dza wpÅ‚ynęły, pozwoliÅ‚y rozwinąć siÄ™ duchowo, poznać siebie, zmienić coÅ› w sobie, zbliżyć do Jezusa? Jakie?
Ks. S.T.: Mam za sobÄ… już 10 lat kapÅ‚aÅ„stwa ale szczególnie to dużo daÅ‚y mi wakacyjne rekolekcje czy mÅ‚odzieżowe czy z małżonkami, bardzo wiele daÅ‚o mi uczestniczenie w Kursie Nowe Å»ycie i potem dwu krotne jego koordynowanie. Ogólnie bardzo dużo daje mi czas spÄ™dzony w ramach SzkoÅ‚y Nowej Ewangelizacji i Oazy. SÄ…dzÄ™, że mocno pomógÅ‚ mi czas w parafii w MikoÅ‚owie - gdzie czÄ™sto i gÄ™sto gÅ‚oszÄ…c homilie miaÅ‚em okazjÄ™ wypracować swój sposób gÅ‚oszenia SÅ‚owa Bożego.
A.K.: Przydzielono już KsiÄ™dzu jakieÅ› zadania na czas pracy w naszej parafii? Jakie? 
Ks. S.T.: Z tego co mi powiedziano w czerwcu to mam zaopiekować siÄ™ Ruchem ÅšwiatÅ‚o - Å»ycie, Legionem Maryi, grupÄ… mężczyzn Å›w. Józefa i kandydatami do bierzmowania. Z zasady tymi grupami, które wczeÅ›niej miaÅ‚ ks. Drobny.
A.K.: Ma KsiÄ…dz jakieÅ› pomysÅ‚y duszpasterskie, które chciaÅ‚by KsiÄ…dz u nas zrealizować? Jakie? 
Ks. S.T.: To się okaże - z doświadczenia widzę, że w każdej parafii gdzie byłem coś nowego powstawało - ale to nie ode mnie zależy ale od Pana Jezusa - jeżeli On będzie tego chciał to powstanie. Resztę zostawiam księdzu proboszczowi i Duchowi Świętemu.
A.K.: Ma Ksiądz w sobie jakieś obawy dotyczące tego bycia z nami? Jakie? Spodziewa się Ksiądz jakichś trudności? Jak Ksiądz sobie z tym radzi?
Ks. S.T.: Nie. Nie mam w sobie żadnych obaw, strachu czy niepewnoÅ›ci. LiczÄ™ na przyjaznÄ…, rodzinnÄ… atmosferÄ™, na to że poznam kolejnych wspaniaÅ‚ych, ciepÅ‚ych i otwartych ludzi i razem bÄ™dziemy wspólnie tworzyć KoÅ›cióÅ‚.
A.K.: Może jest coś, co chciałby Ksiądz jeszcze nam powiedzieć?
Ks. S.T.: ProszÄ™ o modlitwÄ™ za mnie- bym byÅ‚ kapÅ‚anem na wzór Pana Jezusa, proszÄ™ o zrozumienie w czasie pierwszych miesiÄ™cy posÅ‚ugi i o towarzyszenie w naszej drodze do nieba. Pozdrawiam, Å›ciskam i do zobaczenia.
A.K.:  Bardzo dziÄ™kujÄ™ za rozmowÄ™ i życzÄ™ powodzenia na tej drodze.

bottom of page